Wolontariat
Podsumowanie piątego workcampu, 25.09. – 30.09.2017
W minioną sobotę dobrnęliśmy do końca organizacji pięciu tygodniowych spotkań z wolontariuszami w Kalitniku. Kolejny raz trafiliśmy w wymarzoną pogodę, tym bardziej, że ostatnio wciąż padało i nieźle wiało. Jedynie wieczory i noce przypominały nam, że tak naprawdę minęło już lato.
Ostatnia grupa wolontariuszy była bardzo silnym zespołem, który dołożył niezłą cegiełkę do obecnego wyglądu Stacji Terenowej PTOP.
Wśród wykonanych prac było:
- uporządkowanie powalonego jesiona, który spadł na nasze siedlisko podczas ostatnich wiatrów, porąbanie drewna i ułożenie jego w drewutni,
- opalenie (dolna część) słupków na ogrodzenie przydomowe oraz oczyszczenie i pomalowanie słupków (górna część),
- wybudowanie ogrodzenia drewnianego z żerdzi na jednym z pastwisk konika polskiego,
- wybudowanie bramki i głównej bramy na działkę, gdzie przechowywane są bele siana dla koni,
- odnowienie schodów na gankach poprzez ich oczyszczenie i przemalowanie,
- odkrzaczenie drogi dojazdowej do działek użytkowanych przez PTOP.
Prace nasze objęły też umycie okien w stacji przed zimą i wypranie firanek oraz zasłon. Dzięki obecności „złotej rączki” – Pana Błażeja naprawiono parę usterek hydraulicznych w stacji. W międzyczasie wypielono też kilka grządek z kwiatami przed stacją.
W środowy wieczór wolonatriusze mieli okazję uczestniczyć w schwytaniu koników, które uciekły nam z pastwiska i zawitały na podwórko Pana Aleksandra. Akcja schwytania koni i doprowadzenia ich na pastwisko skończyła się około 21.00, przy temperaturze powietrza 8oC, samo ogrodzenie naprawiane było zaś do godziny 23.00.
Popołudniami wolonatriusze nagminnie chodzili na grzyby co zaowocowało pełnymi koszami. Prawdziwki z Kalitnika w wigilijnym barszczu będą w tym roku u niejednego naszego wolontariusza ;-).
Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom workcampu za ogromną pracowitość i pomoc oraz za przemiłą przyjacielską atmosferę.
Już dzisiaj serdecznie Was zapraszamy do Kalitnika w następnym roku.