Wolontariat
Podsumowanie workcampu 26.06.-01.07.2017
Pierwszy workcamp za nami. Tym razem skupiliśmy się na demontażu starego drewnianego ogrodzenia i budowie nowego, w pobliżu wsi Kalitnik. Grupa uczestników składała się z głównie z młodzieży gimnazjalnej i licealnej. O „kobiecy” porządek w stacji dbała ze mną głównie Pani Krystyna (również wolontariuszka).
W pierwszym dniu spotkania wolontariusze zaadaptowali sobie w budynku gospodarczym miejsce na stołówkę oraz poznali historię powstania stacji, cel jej istnienia i charakter organizowanych workcampów. W drugim dniu zabraliśmy się do pracy, która polegała na demontażu starego drewnianego ogrodzenia, dzielącego łąkę, na której pasą się nasze koniki polskie. Zanim jednak zabraliśmy się do odbijania starych żerdzi i wyjmowania słupków, trzeba było wykosić bujne pokrzywy broniące dostępu do ogrodzenia. Gdy zarośla zostały usunięte, część z nas zabrała się za odbijanie żerdzi, inni za znoszenie ich na stosy, zaś kolejni za wyjmowanie zardzewiałych gwoździ ze słupków i żerdzi. Wszystkie drewniane elementy ogrodzenia zostały następnie zwiezione na nowe miejsce, w którym w kolejnych dniach budowaliśmy ogrodzenie. Z racji tego, iż użyte po raz drugi żerdzie były bardzo twarde, budowa trwała dłużej niż pierwotnie zakładaliśmy. Pomimo wielu niespodzianek ogrodzenie powstało i dzisiaj otacza powierzchnię, na której składowane będzie siano na zimę dla koników.
W wolnych chwilach wylegiwaliśmy się na trawie, oglądaliśmy filmy przyrodnicze, podlewaliśmy ogródek, a wieczorami organizowaliśmy ogniska. W czwartkowe popołudnie byliśmy świadkami gwałtownej burzy, która pozbawiła nas prądu na kilka godzin. Zdarzenie to jednak potraktowaliśmy jako niezapomnianą przygodę.
Gospodzie w Michałowie dziękujemy za smaczne posiłki, a ja dziękuję wszystkim wolontariuszom za ich uczestnictwo i zaangażowanie.