Wolontariat
Podsumowanie drugiego workcampu, 10.07.–15.07.2017
Czas na podsumowanie drugiego już spotkania z wolontariuszami w Kalitniku. Po poniedziałkowym przyjeździe do stacji, zapoznaniu się z Kalitnikiem i innymi uczestnikami, we wtorek wspólnie udaliśmy się do rezerwatu przyrody Jezioro Wiejki, aby odsłonić cztery stanowiska rosnącej tam brzozy niskiej (Betula humilis). Czynna ochrona tej brzozy prowadzona jest przez nasze Towarzystwo już od kilku dobrych lat. W poprzednich sezonach stanowiska te były przez nas kilka razy odkrzaczane w celu doświetlenia poszczególnych okazów. Dzięki temu tym razem ilość pracy nie była zbyt duża. Przez dwa dni, w promieniu kilku metrów od każdego krzaczka brzozy, usuwaliśmy odrastającą kruszynę, brzozę i wierzbę szarą. W miejscach tych wykosiliśmy też roślinność zielną. Przy okazji usunęliśmy też pokrzywy, które uniemożliwiały dojście do tablic informacyjnych, ustawionych w ramach realizowanego w latach poprzednich projektu dotyczącego ochrony torfowisk Niecki Gródecko-Michałowskiej.
Czwartkowy poranek przywitał nas burzowymi chmurami, które przyniosły całodzienny intensywny opad deszczu. Ta sytuacja zmotywowała nas do podjęcia porządków w stacji i budynkach gospodarczych oraz umycia sprzętu rolniczego.
W piątek część z nas zabrała się za cięcie drewnianych tyczek na opał, zaś pozostali zgrabili wysuszone siano na działce sąsiada – p. Stanisława Gryko, które następnie zostało złożone na działce, gdzie pasą się nasze koniki polskie. Tego samego dnia po obiedzie, wszyscy chętni mogli aktywnie spędzić czas w towarzystwie koników polskich. Pod kierownictwem Romka wolontariusze odłączyli od stada 8 klaczy, które w przyszły piątek zostaną przeprowadzone na łąki pod Gródek. Wypas, którego wcześniej tam nie prowadzono, ma zadziałać dobroczynnie na występujące tam gatunki ptaków siewkowych.
Niecka Gródecko-Michałowska to teren z dużą ilością gniazd bociana białego. Ich policzenia na terenie gminy Gródek podjęło się dwóch wolontariuszy.
W sobotę, po uprzątnięciu stacji, pożegnaliśmy się i obiecaliśmy sobie, że kiedyś to jeszcze powtórzymy ;-)
Dziękuję jeszcze raz wszystkim uczestnikom za spotkanie i za pozytywne nastawienie do nierzadko ciężkiej pracy w terenie.