Pryzmiada Winter Edition 2016
Pryzmiada to już niemal legenda. Kosimy pryzmy jesienią, kosimy na przedwiośniu, ale najprzyjemniejsze jest chyba koszenie zimowe po lodzie. Tradycyjnie w tym smaym miejscu - rezerwat "Polder Sątopy-Samulewo". Jako, że temperatura w ostatnich dniach była bardzo zimowa a w prognozach pogody zapowiadali odwilż, akcję Pryzmiada Winter Edition należało przeprowadzić natychmiast. Na mój apel odpowiedziało aż 7 osób, co przerosło oczekiwania nawet najstarszych bagiennych ptasiarzy. I gdyby tylko mieć więcej kos spalinowych…
Po raz kolejny żałowaliśmy, że nie wzięliśmy łyżew, bo lód był idealnie gładki i bez śniegu. Udało nam się wykosić 30 pryzm, co jest najlepszym wynikiem dziennym w dotychczasowej historii (poprzedni rekord to 23 pryzmy wykoszone 06.02.2014 r – także podczas zimowej edycji Pryzmiady). Wszystko to zasługa wolontariuszy. Byli nimi: Tadeusz Baraniecki, Sławomir Haraburda, Piotr Kwiatkowski, Dariusz Pełszyński, Michał Wawirowicz, Anna Włodarczak-Komosińska, Sebastian Wręga i niżej podpisany. Wszystkim przyświecał jeden cel – przygotować pryzmy na wiosenny powrót śmieszek, rybitw rzecznych, rybitw białoczelnych, krzyżówek, krakw i łysek. To one właśnie korzystają co roku z wykoszonych pryzm. Ostatnio narodziła nam się także nowa, świecka tradycja… czyli ciepły posiłek z kociołka na zakończenie pracy. I tym razem nie zabrakło tego, jakże przyjemnego elementu. Ku uciesze naszych podniebień i żołądków przygotowaliśmy rozgrzewające Chili Con Carne. Tym co nie mogli być, przedstawiam poniżej zdjęcia i już teraz zapraszam na kolejną akcję w lutym. Piszcie na
Sebastian Menderski
{gallery}/rybitwyCKPS/Pryzmiada_2016{/gallery}