Skip to main content

z Polskiej Czerwonej Księgi

Głowaciński Z., Profus P. 2001. Głuszec. str. 173-177., w Polska Czerwona księga zwierząt. Kręgowce. PWRiL, Warszawa.

Rozmnażanie

Toki odbywają się  od końca marca do końca kwietnia (46 tygodni), podczas opóźnionej wiosny jeszcze w 1 połowie maja, na nizinach zwykle 1-3 tygodnie wcześniej niż w górach. Gniazdo zakłada w miejscach dość przypadkowych, bez szczególnej osłony we wgłębieniu na ziemi. Samica składa (3) 4-11 (15) jaj, z których wykluwa się najczęściej 4-7 piskląt. W Puszczy Augustowskiej badane lęgi zawierały 4-9 (średnio 6,4; dla 9 gniazd).

Wielkość populacji wolno żyjącej

Trudno ją dokładnie określić; szacuje się, że w drugiej połowie lat 90. łączny stan głuszców w Polsce wynosił 450-800 osobników. Na Podlasiu w północnej części Puszczy Augustowskiej na początku lat 90. odnotowano kilkadziesiąt osobników, w tym młode, a w części południowej w rejonie uroczysk Kuriańskie Bagno i Kozi Rynek 16-22 kogutów. Na obszarze nadleśnictw Pomorze, Serwy, Płaska w 1996 r. wykazano 110 osobników i kilka czynnych tokowisk. W latach 1995-1997 populację augustowską szacuje się na 110-150 osobników, w tym 54-57 kogutów. W Puszczy Białowieskiej gatunek ten występuje głównie w rejonie rezerwatu Głuszec, gdzie stwierdzono niedawno młode, zaledwie kilka samców i 1-3 tokowiska. W Puszczy Solskiej i Lasach Janowskich występuje rozdrobniona i silnie już zubożona populacja, której liczebność można szacować na 150-250 osobników. W obszarze karpackim drobne populacje zasiedlają Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy i Gorce oraz Beskid Śląsko-Żywiecki z Pilskiem i Babią Górą; kilkadziesiąt osobników wykazuje się z polskich Tatr, gdzie lęgi tego gatunku notowano w strefie reglowej do 1500 m n.p.m.. W całych Karpatach polskich żyje najprawdopodobniej 100200 osobników głuszca. W Sudetach nieliczne grupy zachowały się w Górach Stołowych, Górach Sowich i masywie Śnieżnika, a także na zachodnim krańcu Karkonoszy w Górach Izerskich. Nieco większa populacja zasiedla Bory Dolnośląskie w rejonie Węglińca, Bielawy Dolnej, Jagodzina, Ruszowa i Osiecznicy. Na przełomie lat 80. i 90. wykazano tam 8 stanowisk, na których tokowało po kilka kogutów, a w okolicach Bielawy Dolnej i Ruszowa nawet więcej 10-25.

Stan populacji w niewoli

W eksperymentalnej hodowli wolierowej w Stobnicy, należącej do Akademii Rolniczej w Poznaniu, znajdowało się kilkanaście osobników sprowadzonych w 1975 r. z okolic Omska (zachodniej Syberii). Opierając się na tym materiale reprodukcyjnym, w latach 90. zapoczątkowano hodowlę wolierową głuszca w nadleśnictwie Leżajsk. Dla nadania jej wartości restytucyjnej wyeliminowano z niej osobniki pochodzenia syberyjskiego, a na ich miejsce wprowadzono głuszce z gór Harzu i południowej Szwecji.

Dane historyczne

Krajowe materiały kopalne dają podstawę do twierdzenia, że w pierwszym tysiącleciu n.e. głuszec występował na terenie niemal całej dzisiejszej Polski, w tym także w Wielkopolsce, Małopolsce i na Mazowszu. Później areał występowania głuszca wyraźnie rozpadł się i skurczył, a do końca XIX w. gatunek ten wyginął prawie doszczętnie na terenie województw centralnych (byłego woj. warszawskiego, łódzkiego, poznańskiego, kieleckiego), w nizinnej części Górnego Śląska i na większości pozostałych obszarów. Zachował się właściwie tylko w starych i jeszcze dość obszernych ostojach peryferyjnych, które silnie zredukowane i przestrzennie porozrywane, dotrwały do dziś. Populacja pomorska jeszcze na początku XX w. sięgała mniej więcej od Wisły po Drawę. W latach 1925-28 w obrębie dawnego woj. pomorskiego liczyła ok. 300 osobników; jeśli uznać to za 40-50% całej ówczesnej ostoi pomorskiej, to łączna liczebność tej populacji wynosiła wtedy 600-750 osobników. W 1947 r. zarejestrowano tu 650-700 osobników, inne źródło informacji z 1948 r. podaje, że na Pomorzu żyje już tylko 400 osobników (dane zaniżone?), skupionych głównie w okolicach Bytowa. Literatura łowiecka z lat 1959-60 sugeruje występowanie na Pomorzu 35-40 tokowisk, co może odpowiadać liczbie 300-450 osobników. Około 1950 r. zanikły przeeksploatowane łowiecko zachodnie stanowiska koło Czaplinka i Jastrowia. W latach 1967-68 w lasach gdańskich zarejestrowano 92 osobniki, podczas gdy 40 lat wcześniej było ich tu (w byłych powiatach: Morskim i Kartuzach) ok. 150. Badania ankietowe z lat 1976-77 wykazały drastyczny zanik głuszców pomorskich, a także wygaśnięcie ich tokowisk w rejonie gdańskim, a częściowo nawet w centrum ostoi (np. tokowisk "Studzienice", "Osieki", "Brusy", "Drzewicz", "Klosnowo"; niejasny jest los słynnego tokowiska w Gołębiej Górze), ograniczającej się dziś wyłącznie do Pomorza Środkowego. Pod koniec lat 80. jedynie 6 ptaków odnotowano w byłym woj. słupskim. Ostoja augustowsko-podlaska jeszcze do połowy tego wieku znajdowała się w zasięgu wielkiej populacji wileńsko-białoruskiej, bardzo cenionej w kręgach myśliwskich. W 1911 r. w rejonie Augustowa i Suwałk zarejestrowano 300-400 osobników, a w rejonie Białegostoku i Białowieży występowało prawdopodobnie 100-150 osobników. W czasie I wojny światowej sygnalizowano poważny spadek pogłowia i zanik niektórych tokowisk. Z danych ankietowych z lat 1925-28 wynika, że w ostoi augustowsko-podlaskiej żyło wtedy 250-300 głuszców. Dane łowieckie z lat 1959-61 sygnalizowały istnienie w tym miejscu 20-25 tokowisk, czyli występowanie najprawdopodobniej 160-200 osobników. Sondaż ankietowy z lat 1976-77 informuje już tylko o 7-12 czynnych tokowiskach, czyli o spadku populacji o ponad połowę (do 60-100 osobników) w stosunku do stanu poprzedniego. Inwentaryzacja przeprowadzona w latach 1988-90 wykazała występowanie na tych terenach 75-86 głuszców. Zanikły niektóre tutejsze tokowiska, np. "Mały Borek" i "Grzybowy Borek". W pierwszej połowie XX w. głuszce prawie całkowicie wyginęły na stanowiskach wcześniej oderwanych od głównego areału tej ostoi w Puszczy Rominckiej (nieudana introdukcja), Puszczy Boreckiej, Puszczy Piskiej i Lasach Nadbużańskich. Prawdopodobnie wygasły już stanowiska głuszców w Puszczy Kurpiowskiej i okolicach Łukowa. Stosunkowo zwarta populacja zamojsko-tarnobrzeska (Puszcza Solska i Lasy Janowskie) jest izolowana przestrzennie zapewne od kilku stuleci. Pierwsza inwentaryzacja z lat 1911-12 wskazywała na występowanie tam 450-550 osobników. W czasie I wojny światowej stan ten zmniejszył się mniej więcej o połowę, .lecz w następnych latach stado odbudowało się, osiągając w 1933 r. liczbę 350-400 osobników. W 1939 r. populacja utrzymywała się na niemal tym samym poziomie liczebnym 320-380 osobników. W czasie II wojny światowej liczebność ta znacznie się zmniejszyła: w latach 1950-54 w południowej Lubelszczyźnie naliczono już tylko 124-128 głuszców w proporcji płci 1:1,8. W 1961 r. pogłowie tej populacji oszacowano na 440 osobników (140 samców + 300 samic, więc stosunek płci w przybliżeniu 1:2). Na podstawie szczegółowych badań w latach 1963-67 wielkość populacji ustalono na 246-350 osobników, a w latach 1968-73 jej liczebność wzrosła i mieściła się w granicach 340-440 osobników. Dane z lat 1976-77 i późniejszych wskazują na ostry regres populacji tarnobrzesko-zamojskiej; zarejestrowano 15-20 tokowisk, co mogło odpowiadać liczbie 140-200 osobników. Inne źródło (ankietowe) z lat 1988-90 wykazuje tam 209244 osobników głuszca, co wydaje się wartością nieco zawyżoną. Częściowemu zniszczeniu uległy niektóre tak znane tokowiska, jak np. "Wielkie Bagno", "Ruda" i "Korabiec". Populacja dolnośląska od początku tego stulecia rozbita jest na część nizinną (Bory Dolnośląskie) i górską (Sudety). Dane liczebne z 1923 r. określają jej liczebność na 500700 osobników. Dla stada zasiedlającego ziemię kłodzką oceniono stosunek płci na 1:2; ponad 40 lat później ocenę tę powtórzono, uzyskując podobne wyniki: dla stanowisk górskich -1:1,8, dla nizinnych 1:2. W 1968 r. stan całej populacji dolnośląskiej określono na ponad 600, ale chyba nie więcej niż 625 osobników. Stabilna do tego czasu populacja dolnośląska w latach siedemdziesiątych prawdopodobnie uległa załamaniu: w latach 197677 i późniejszych udowodniono istnienie w jej obrębie nie więcej niż 25 tokowisk, którym odpowiada orientacyjnie 200-270 osobników. Populacja zachodniokarpacka (w większej części znajduje się po stronie słowackiej) na terenie Polski na przełomie XIX i XX w., a być może jeszcze wcześniej, uległa znacznemu rozdrobnieniu. Na początku XX stulecia liczne stanowiska głuszca notowano w Beskidzie Śląskim (200-280 osobników), a od niepamiętnych czasów ptaki te występują również w Beskidzie Żywieckim, Beskidzie Sądeckim i w Tatrach. Podczas powstań śląskich i I wojny światowej liczebność głuszca spadła gwałtownie w Beskidzie Sląskim, potem zaś nieco się poprawiła, tak że w latach 1925-1928 wynosiła 130-200 osobników. Cała populacja zachodniokarpacka w granicach Polski liczyła wtedy ok. 300 osobników. Tuż przed II wojną światową pogłowie głuszca w Beskidzie Sląskim oceniano na 370 osobników, a zaraz po wojnie już tylko par 61. W 1953 r. na Śląsku Cieszyńskim (Beskid Sląski) liczebność głuszca znów wzrosła do blisko 150 osobników. W latach 50.-70. zanikły stanowiska na wschodnim krańcu Beskidu Sądeckiego: w Muszynce, Powroźniku, Tyliczu, Leluchowie, Mochnaczce, Wierchomli i w rejonie Nawojowej. W latach 60. zarejestrowano wzrost liczby głuszców w rejonie Babiej Góry (ok. 90 osobników) i prawdopodobnie w Tatrach (ok. 70 osobników). W latach 1970-72 wygasły tokowiska na Jaworzynie Krynickiej. Niewielkie zgrupowania głuszców stwierdzano w Gorcach. Ogólnie w ostoi zachodniokarpackiej w latach 197678 doliczono się co najmniej 20 czynnych tokowisk i 250-300 osobników.

Kierunek i prognoza zmian populacji

W Polsce głuszec jest gatunkiem wyraźnie zanikającym, krajowe populacje znajdują się w stanie krytycznym. Jeśli przyjąć, że przed I wojną światową liczebność krajowej populacji głuszca wynosiła ok. 2500 osobników, a pod koniec lat dziewięćdziesiątych 450-800, to przeciętne tempo wymierania tych ptaków wynosiło ok. 200 osobników na 10 lat. O ile jednak w pierwszym półwieczu rejestrowano silne fluktuacje populacji, które w ogólnym bilansie prowadziły do spadku pogłowia w tempie 100-150 osobników na 10 lat, to w kilku ostatnich dziesięcioleciach tempo wymierania wzrosło prawie dwukrotnie. Najszybciej giną populacje nizinne, prawdopodobnie dogasa już populacja pomorska. Regres liczebny i zanik tokowisk zaznaczył się również w niektórych ostojach górskich, np. w Beskidzie Sądeckim (rejon Krynicy), na Śląsku, Karkonoszach i masywie Śnieżnika. W porównaniu z powierzchnią zajmowaną przez głuszce jeszcze na początku tego stulecia, areał tego gatunku w Polsce skurczył się o 60-70%. Utrzymanie się obecnych tendencji spadkowych grozi polskim populacjom głuszca całkowitym zanikiem już w pierwszych dekadach nowego stulecia. Wprowadzenie zintegrowanej i konsekwentnej ochrony czynnej może jeszcze powstrzymać ten proces.

Przyczyny wymierania

Większość przyczyn ma związek z działalnością ludzką. Są to: 1) intensywny i stale postępujący wyrąb lasów w obrębie i sąsiedztwie ostoi głuszca oraz rozdrobnienie dużych kompleksów leśnych; 2) degradacja siedlisk głuszca wskutek melioracji osuszających i innych zabiegów gospodarczych; 3) wypas bydła i owiec, wprowadzanie w rejon ostoi pojazdów mechanicznych i penetracja lasów przez ludzi; 4) nasilone pojawy i wzrost presji drapieżników, takich jak lis, jenot, kuna, tchórz, dzik, kruk, prawdopodobnie norka amerykańska i wałęsające się psy domowe, wyniszczających całe lęgi, niekiedy wraz z wysiadującymi kurami; 5) zdecydowanie za późno zawieszone polowania, tym bardziej dotkliwe, że dotykające populacji wyspowych i osłabionych i oznaczające zabijanie najaktywniejszych kogutów (czyli selekcję negatywną) oraz destrukcję toków; 6) działania wojenne i kłusownictwo z udziałem osób tzw. uprzywilejowanych, np. w latach 1950-52 na Pomorzu koło Czaplinka świta marszałka Rokossowskiego wystrzelała prawie 200 kogutów, a wkrótce potem towarzyszące im kury. Działanie wyżej wymienionych czynników antropogenicznych wzmaga 7) konserwatyzm biologiczny i niski przyrost naturalny głuszca, duża wrażliwość jego piskląt na zmiany czynników atmosferycznych. W małych izolowanych populacjach dostrzega się negatywne skutki chowu wsobnego. Bardzo niebezpieczne dla głuszca może być również opylanie lasów środkami chemicznymi (oznaczające zatrucie pokarmu) w związku z nasilonymi pojawami szkodników leśnych.

Stosowane sposoby ochrony

Głuszec długo należał do zwierząt łownych i był strzelany, dopiero od roku 1995 podlega ochronie gatunkowej, ponadto specjalnej ochronie podlegają miejsca rozrodu i regularnego przebywania tego kuraka. Część jego stanowisk leży w granicach parków narodowych (Białowieskiego, Gorczańskiego, Tatrzańskiego, Babiogórskiego, Karkonoskiego) i rezerwatów przyrody (Mały Borek, Gorbacz, Kurze Grzędy, Jastkowice, Turbacz, Snieżnik Kłodzki). Podejmuje się próby ochrony czynnej głuszca, polegające na zasilaniu zagrożonych populacji osobnikami wyhodowanymi w wolierach oraz na zabezpieczaniu i dostosowywaniu siedlisk do potrzeb gatunku. Podlega Konwencji Berneńskiej.

Proponowane sposoby ochrony

Niezbędne jest kontynuowanie ścisłej, lecz bardziej kreatywnej ochrony gatunku i jego siedlisk w ramach ogólnokrajowej strategii ochrony i restytucji głuszca. Wprowadzenie programu ochrony czynnej tego gatunku w Polsce jest sprawą bardzo pilną.

Uwagi

1. 2. Oczekiwane przez niektórych zoologów i myśliwych przystosowanie się głuszców do współczesnych przeobrażeń siedliskowych (np. zmiany struktury drzewostanów) jest mało prawdopodobne w przypadku populacji drobnych i osłabionych, bardziej natomiast możliwe (i są na to pewne dowody) w populacjach dużych o wysokiej zmienności genetycznej. 3. Odstrzał głuszców w czasie toków, od czego w Polsce odstąpiono zbyt późno (1994), niemal w każdych warunkach prowadzi do zaburzenia lęgów. Odstrzał tokujących samców z reguły eliminuje osobniki najaktywniejsze i o największym znaczeniu dla rozrodu (m.in. tokowiki), podczas gdy słabe i zbyt młode samce nie tokują. W przeliczeniu tokowisk na liczbę osobników przyjmowano (na podstawie ustaleń ankietowych), że na jedno tokowisko przypadają średnio 4 koguty; następnie liczbę tę mnożono przez wskaźnik znanego lub domniemanego stosunku płci w populacji. Mimo że samce głuszca są poligamiczne, dla naturalnych (niepodlegających odstrzałowi) populacji (np. w Tatrzańskim Parku Narodowym) przyjmowano stosunek płci 1:1.4

Opracowanie: Z. Głowaciński i P. Profus

Głuszec w Puszczy Augustowskiej