Montaż piezometrów na torfowiskach

Czasami Kierownik Regionalnego Biura wyśle pracownika w teren. Zadanie obejmowało pomoc przy montażu piezometrów i diverów na torfowisku Gązwa i Sołtysek. Zadanie dodatkowe zrobić dokumentację fotograficzną terenu. Pobudka o 6:00 i w drogę na torfowiska. Podróż przebiegła bez problemów, pod torfowisko Gązwa zajechaliśmy zgodnie z planem. Montaż piezometrów nie przebiegał już tak łatwo. Kto montował piezometry w swoim życiu ten wie że czasami trzeba się trochę „nakręcić”.

  Nakręciliśmy się na głębokość ok. 4m dalej nie dało rady. Podobnie przebiegał montaż 3 pozostałych piezometrów. Byliśmy wyekwipowani w 2 super nowoczesne nawigacje satelitarne i jak to zazwyczaj bywa z elektroniką w terenie nie działały za dobrze. Na szczęście zabraliśmy jeszcze mapę topograficzną. Odnalezienie  już zamontowanych piezometrów po 2 miesiącach nastręcza pewnych trudności, szczególnie że wcześniej sami je maskujemy przed innymi ludźmi. Montaż divera jest sprawą prostą wystarczy kilka mocnych supełków i sprawa załatwiona. Po krótkiej chwili sprawdzamy jeszcze ich zamontowanie z 6-razy biorąc pod uwagę koszt divera (ok 3000 pln). W drodze powrotnej  udało nam się zakopać w błocie naszego WV transportera, po godzinie walki z żywiołem wyjechaliśmy na kolejne torfowisko. Zadanie zostało wykonane piezometry i divery zamontowane, fotografia dokumentacyjna wykonana. Kierownik Regionalnego Biura zadowolony.

Montaż piezometrów dotyczył projektu "Kompleksowa ochrona torfowisk wysokich na terenie województwa warmińskomazurskiego" w ramach zadania monitoringu efektów ekologicznych projektu który zakładał badania piezometryczne i przy okazji montaż diverów. Andrzej Pobiedziński

{gallery}/torfowiska_otwm/piezometry/{/gallery}